Podstawą działania każdej instalacji chłodniczej jest wykorzystanie odpowiedniego czynnika pośredniego, którego zadaniem jest zapewnienie chłodzenia na odpowiednim poziomie. Z konieczności jego istnienia zazwyczaj doskonale zdajemy sobie sprawę, rzadko jednak wiemy, jakie substancje mogą taką rolę spełniać. Substancji, które mogą pełnić rolę chłodziwa jest wiele, a wybór tej odpowiedniej jest - przede wszystkim - uzależniony od specyfiki działania całej instalacji.
Teoretycznie, czynnikiem chłodzącym może być woda. Wykorzystuje się ją na przykład jako płyn chłodniczy w silnikach spalinowych. Sprawdza się jednak tylko w określonych warunkach - wystarczy bowiem, że temperatura otoczenia spadnie poniżej zera i już powstaje problem, gdyż nasz czynnik chłodzący może zamarznąć. W Polsce więc woda może być wlewana do chłodnic samochodowych tylko w okresie letnim - na zimę konieczne jest zaopatrzenie się w inny czynnik chłodzący.
Tu pomocny okazuje się glikol, który nie zamarza nawet w niskich temperaturach. Glikol świetnie sprawdza się przy chłodzeniu silników spalinowych, okazuje się jednak niewystarczająco wydajny w przypadku bardziej zaawansowanych maszyn chłodniczych, na przykład szaf chłodniczych, w które zaopatrują się sklepy spożywcze.
W takich przypadkach, czynnikiem chłodzącym staje się amoniak - niezwykle wydajny i popularny jako czynnik pośredni. Niestety, także i on nie jest pozbawiony wad. W przypadku amoniaku, wadą jest przede wszystkim to, że niewłaściwe jego wykorzystanie może stanowić poważne zagrożenie. Nieszczelna instalacja z amoniakiem może doprowadzić do jego wycieku - amoniak staje się toksyczny i wybuchowy, co jest już poważnym zagrożeniem dla człowieka i środowiska.
Poza tym, amoniak przy bardzo niskich temperaturach staje się coraz mnie wydajny, a wiele maszyn chłodniczych musi się opierać na utrzymywaniu skrajnie niskich temperatur. Czym wówczas można zastąpić amoniak? Okazuje się, że czynnikiem pośrednim w takich przypadkach może być dwutlenek węgla, który jest zdecydowani bardziej wydajny oraz bezpieczny dla człowieka i środowiska.
Dwutlenek węgla (CO2) stał się podstawą dużych agregatów chłodniczych z obiegiem podwójnym, fachowo nazywanym kaskadowym. W takich dwuobiegowych systemach, obok dwutlenku węgla, czynnikiem chłodzących jest amoniak. Amoniak obsługuje obieg wysokotemperaturowy, a dwutlenek węgla - obieg niskotemperaturowy.
Dzięki wykorzystaniu dwutlenku węgla, możliwe jest efektywne zamrażanie w dużo krótszym czasie. Dzięki wykorzystaniu automatyki w systemach sterowania, obsługa urządzeń chłodniczych, zarówno tych z amoniakiem, jak i z dwutlenkiem węgla jest dużo łatwiejsza.
Automatyka urządzeń chłodniczych pozwala na usprawnienie wykorzystania maszyn chłodniczych - człowiek nie musi już stale kontrolować pracy urządzenia. Czujniki kontrolują prawidłowy przebieg wszelkich zachodzących w urządzeniu procesów, szybciej też reagują na pojawienie się nawet małej usterki.
Wykrycie takich małych usterek, dzięki automatyce, pozwala zapobiegać poważnym awariom, które - jak już zostało wcześniej wspomniane - są szczególnie niebezpieczne, zwłaszcza w przypadku wykorzystywania tych urządzeń, których działanie opiera się na chłodzeniu za pomocą amoniaku. Dwutlenek węgla - jako czynnik chłodniczy - uznawany jest za dużo bardziej bezpieczny, a przy tym nieszkodliwy dla produktów spożywczych, do których obróbki wykorzystuje się maszyny nim chłodzone. Nie zagraża też środowisku.